Samochód z wielkim silnikiem – co warto wiedzieć?

Samochód z dużym silnikiem jest marzeniem wielu kierowców. Ośmiocylindrowy motor charakteryzuje się bowiem głębokim bulgotem na niskich obrotach, który potrafi przyprawić o dreszcze. Z kolei jednostki o dwunastu cylindrach to jeszcze inna bajka, cechują się one wręcz aksamitną pracą, a na wysokich obrotach potrafią zaskoczyć dźwiękiem. O czym należy pamiętać przed zakupem samochodu z tak dużym silnikiem?

Jeśli V8, to najlepiej amerykańskie

Silniki ośmicylindrowe mają wielu sympatyków na całym świecie. Mają one dużą pojemność, przez co wymagają sporej ilości miejsca pod maską. W związku z tym pewną przewagę mają samochody amerykańskie, które są większe od europejskich oraz japońskich. Auta z USA są bowiem projektowane z myślą o eksploatacji w innych warunkach. Przede wszystkim w Ameryce są szersze ulice i miejsca parkingowe, które pozwalają na korzystanie z większych pojazdów.

Należy jednak zwrócić uwagę, że nie wszystkie samochody z Europy oraz Japonii mają stosunkowo niewielkie komory silnika. Są bowiem modele, które projektowane są od początku z myślą o naprawdę dużej jednostce napędowej. Problemem są auta bardziej popularne, w których producenci chcą zaoferować swoim klientom coś specjalnego. Tak właśnie było w przypadku kilku kompaktów dostępnych przed laty z silnikami sześciocylindrowymi (Volkswagen Golf, BMW serii 1, Mazda 323F) oraz ośmiocylindrowymi w większych autach (Volkswagen Passat, Audi S4 i RS4, a nawet Volvo S80).

Tak duża jednostka napędowa w stosunkowo niewielkim samochodzie może generować sporo problemów. Po pierwsze, trudno jest uzyskać jej optymalne chłodzenie, co może doprowadzić do przegrzania silnika. Po drugie, każda, nawet najmniejsza czynność serwisowa może okazać się nie lada wyzwaniem dla mechanika.

Koszmar mechanika i kierowcy

Nie wszyscy mechanicy chcą podejmować się napraw aut z dużymi silnikami. Głównym problemem jest tutaj niewielka ilość miejsca pod maską, co komplikuje wykonywanie poszczególnych czynności serwisowych. Czasami nawet wymiana żarówki jest kłopotliwa i wymaga niemałej wprawy. Z kolei bardziej poważne czynności, jak na przykład wymiana rozrządu, mogą skutkować koniecznością wyjęcia silnika.

Kolejną niezwykle istotną kwestią jest fakt, że im silnik ma więcej cylindrów, tym z większej liczby części się składa. Przekłada się to bezpośrednio na wysokość rachunków wystawianych przez warsztaty, które mogą być koszmarem dla kierowców. Koszty serwisowania silników V6 i V8, nie wspominając o jeszcze większych jednostkach, są bowiem znacznie większe niż w przypadku popularnych motorów czterocylindrowych.

Doskonale wiedzą o tym producenci amerykańskich pick-upów, a szczególnie ich typowo użytkowych wersji Heavy Duty. Ich najdroższe warianty wyposażane są w sześciocylindrowe silniki Diesla, a nie benzynowe V8.

Zawieszenie i wyważenie

Duży silnik to także większa masa. Wiąże się z tym konieczność zwiększenia wytrzymałości przedniego zawieszenia. Nie wszyscy producenci podchodzą jednak do tej kwestii w sposób odpowiedni. Z tego względu dochodzi do szybszego zużycia wielu elementów podwozia, co generuje dodatkowe koszty.

Problematyczne jest także wyważenie całego samochodu. Jeżeli silnik zamontowany jest z przodu, a napęd przekazywany jest na tylne koła, pojawiają się kłopoty z trakcją, które szczególnie widać podczas ruszania. Z kolei w przypadku przedniego napędu problemem może być podsterowność w zakrętach.

Każdy kierowca chciałby mieć samochód z mocnym silnikiem, który pięknie brzmi. Duże jednostki napędowe nie są niestety dla wszystkich. Przede wszystkim mogą one generować bardzo wysokie koszty eksploatacji związane z wykonywaniem czynności serwisowych. Warto o tym pamiętać, rozważając zakup samochodu z takim silnikiem pod maską.

AutoVIPek

Udostępnij